Po zawirowaniach związanych z kończeniem przeze mnie studiów inżynierskich (z sukcesem!), wracam do pisania kolejnych treści. Jakiś czas temu popełniłem wpis na temat aplikacji jaką tworzyłem na platformę Windows Phone, a tym razem chciałbym Wam nieco opowiedzieć o mojej przygodzie ze smartfonem Nokia Lumia 920.
Zadacie pytanie – dlaczego akurat Nokia Lumia 920? Mianowicie udało mi się dostać do programu „Testuj z Orange”, gdzie jako jedna z 150 osób otrzymałem smartfon Nokia Lumia 920 oraz głośnik Nokia Play 360 na 30 dni testów. Przez ten cały czas mogłem zgłębiać tajniki platformy Windows Phone oraz zobowiązany byłem do wykonania 5 serii zadań, gdzie pojawiły się zadania takie jak: porównanie Lumii do swojego obecnego telefonu, filmik przedstawiający „Moje Święta”, a nawet parodia sceny z wybranego filmu z usługi „Telewizja Tu i Tam”.
Co więcej – ktoś docenił moje starania, poświęcenie oraz pracę jaką włożyłem w wykonywanie zadań i udało mi się dostać do grona 70 laureatów i otrzymałem tym samym cały otrzymany zestaw od Orange na własność!
Mimo tak wielkiego wyróżnienia, nie będę tutaj pisać, że wszystko jest takie kolorowe jak mogłoby się wydawać. Mam na myśli platformę, która tak mocno promowana jest ostatnimi czasy przez Microsoft, a mianowicie Windows Phone 8.
Konkurs „Testuj z Orange” w pierwszej fazie miał być związany mocno z mBankiem oraz usługą NFC, pozwalającą wykonywać między innymi płatności zbliżeniowe za pomocą smartfonu. Okazało się jednak, że błędy w oprogramowaniu obsługującym właśnie tą usługę uniemożliwiają wykonywanie jakichkolwiek płatności! Wyobrażacie sobie? Tak mocno promowana usługa w ogóle nie działa i to na samym początku życia platformy.. :/
Teraz NFC już działa, bo pojawiła się aktualizacja, ale jest / był to niewątpliwie wielki „fuck-up” Microsoftu i nic dodać, nic ująć – kolejny cios dla Nokii.
Tym samym – konkurs rozpoczął się tydzień później, a z regulaminu zniknęły zapisy odnośnie NFC. Pojawiły się za to informacje, jakoby w ramach całego programu, każdy tester otrzyma kontro Premium usługi Deezer oraz głośnik Nokia Play 360 i 1GB mobilnego Internetu do wykorzystania.
Nokia Lumia 920 jest wspaniałym urządzeniem, które otrzymało jednak brzydkie ubranie w postaci Windows Phone 8. Początek z platformą był bardzo obiecujący i wiele rzeczy bardzo mi się podobało. Przede wszystkim – prostota i szybkość działania. Windows Phone jest jeszcze prostszy niż iOS od Apple. Szybko się jednak rozczarowałem, kiedy to nie mogłem znaleźć swoich ulubionych aplikacji w markecie Windows Store, a których używam na co dzień na moim wysłużonym HTC Desire HD pracującego pod kontrolą Androida w najnowszej wersji. Aplikacje, które znalazłem nie są już tymi samymi aplikacjami, których używam na Androidzie. Są jakby oskubane z wielu ważnych funkcji, a ich jakość wykonania i estetyka znacząco odbiega od tego do czego się przyzwyczaiłem. Jeśli chodzi o szybkość działania, jest to raczej zasługa potężnego wnętrza Lumii niżeli platformy.
Całość zbudowana jest jakby na szybko, bez jakichkolwiek standardów i dogłębnych przemyśleń. Przykładowo – opcje wyboru w menu ustawień pisane są raz z małej, raz z wielkiej litery. Niby drobnostka, a strasznie razi w oczy. Początkowa prostota i intuicyjność przeradza się raczej w zagubienie i odczucie nieporadności.
Muszę być także szczęściarzem, ponieważ smartfon zawiesił mi się tylko raz. Może dlatego, że początkowa ekscytacja przerodziła się w znudzenie i nie korzystałem z Lumii zbyt wiele. Wielu innym testerom i zarówno moim rywalom w konkursie Orange telefon potrafił zawieszać się kilka razy dziennie, a innym zawiesił się na dobre i nie byli oni w stanie wzbudzić go do życia. Totalna porażka. Z Lumii korzystałem jedynie w ramach realizacji zadań konkursowych, wykonywania zdjęć lub filmów oraz słuchania muzyki w połączeniu z otrzymanym głośnikiem i usługą Deezer.
Nokia mimo wszystko zbudowała naprawdę świetny smartfon, który robi rewelacyjne zdjęcia i kręci niesamowite filmy oraz od strony sprzętowej posiada wszystko co potrzeba nowoczesnemu urządzeniu mobilnemu. Sądzę, że gdyby nie Windows Phone 8 byłby to strzał w dziesiątkę i polecałbym ten smartfon każdemu. Sam jednak pozostanę przy moim HTC, który swe lata świetności ma już dawno za sobą, a mimo to wydaje się dla mnie znacznie lepszym wyborem.
Taki mały dodatek na koniec. Jak wspomniałem w poprzednim wpisie – zamierzałem poprawić Naszą Muzę właśnie z wykorzystaniem natywnego testowania na smartfonie. Cała operacja dzięki Lumii przebiegła bardzo sprawnie, a rezultaty możecie zobaczyć na poniższych screenach. Uważam, że to duży sukces aplikacji, która praktycznie bez żadnej reklamy pobrana została dotąd przez prawie 1150 użytkowników z samej tylko Polski (aplikacja targetowana jest wyłącznie na ten rynek z racji polskojęzycznych treści :))